Gdy zawiśnie wiecha...
Autorem artykułu jest Paweł Kuźma
Stara tradycja budowlana zawieszania wiechy jest okazją do świętowania dla przyszłych właścicieli domu oraz każdego kto miał wkład w powstanie domu. Ilość uderzeń młotkiem mocujących wiechę określa ilość kieliszków wódki, jaką musi poczęstować właściciel kierownika budowy.
Od podjęcia przez rodzinę jednej z najważniejszych życiowych decyzji, jaką jest wybudowanie domu, do wprowadzenia się do niego mija sporo czasu. Przyszli właściciele ustalają najpierw gdzie będą się budować i jak ma wyglądać ich wymarzone lokum. Zmagają się z doborem projektu domu do własnych potrzeb i preferencji oraz dostosowaniem budynku do typu działki. Muszą załatwić wiele niezbędnych formalności, pozwoleń, zgłoszeń do urzędów i wpisów. Szukają kierownika budowy i ekipy, która zajmie sie realizacją projektu. Wybierają materiały, zajmują sie ich zakupem i dostarczeniem na teren budowy.
W tym momencie zaczynają się spełniać marzenia przyszłych właścicieli. Krok po kroku śledzą jak powstaje „ich dzieło”.
Bardzo ważnym elementem uwieńczającym położenie ostatniego elementu konstrukcji dachu, jest uroczystość zawieszenia wiechy. To stara tradycja budowlana, podczas której świętują wszyscy, którzy mają swój wkład w powstawanie budynku. Wiecha jest zwykle mocowana na najwyższym elemencie budynku i wyglądem przypomina drzewko lub wieniec. Moment ten jest okazją do podziękowania wszystkim osobom za wkład włożony w budowę domu. Jest też pretekstem do wspólnego świętowania. Zgodnie z tradycją właściciel domu przybija ostatni gwóźdź mocujący krokiew. Ilość uderzeń młotem wskazuje na liczbę kieliszków wódki, jaką właściciel powinien poczęstować kierownika budowy.
I choć długa jest droga od zawieszenia wiechy do całkowitego wykończenia domu i zamieszkania w nim, to właściciele wiedzą, iż kolejną ważną uroczystością związaną z budową będzie „parapetówka”. Na ten moment czekają z niecierpliwością.
---
Projekty domów - WM Pracownia Projektowania Miasta, projekty architektoniczne i budowlane.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz