wtorek, 26 października 2010

wiercenie

Do wiercenia używa się przeważnie urządzeń takich jak wiertarka czy wiertarko-frezarka. Możliwe jest jednak wiercenie otworów na innych obrabiarkach, np. na tokarkach, lub automatach tokarskich.

Uczymy się wiercić


Autorem artykułu jest Tomasz Galicki




Wiertarką nazywa się obrabiarkę przeznaczoną do wiercenia, rozwiercania i pogłębiania otworów. W szczególnych przypadkach na wiertarce można również wykonywać wytaczanie i gwintowanie przy użyciu gwintowników maszynowych. Wiertarek używa się do obrabiania metali, a także drewna.

Wiercenie jest jednym ze sposobów obróbki skrawaniem, polega on na robieniu otworów w pełnym materiale przy użyciu narzędzia nazywanego wiertłem. Wykonuje ono ruch obrotowy oraz ruch posuwisty wzdłuż osi obrotu. Wiercenia dokonuje się przeważnie wzdłuż linii traserskich lub w przyrządzie wiertarskim.


Kiedy powiększamy otwór przy pomocy wiertła o tej samej średnicy, którą wywierciliśmy już dziurę, dokonujemy wówczas wiercenia wtórnego lub inaczej powiercania. W szczególnych przypadkach, używa się do tego celu specjalistycznych przyrządów. Metodą wiercenia wtórnego można obrabiać otwory nieokrągłe, np. trójkątne, kwadratowe lub inne wielokątne.
Do wiercenia używa się przeważnie urządzeń takich jak wiertarka czy wiertarko-frezarka. Możliwe jest jednak wiercenie otworów na innych obrabiarkach, np. na tokarkach, lub automatach tokarskich.
W wyniku wiercenia otrzymuje się otwory o przeciętnej dokładności. Aby zwiększyć dokładność, poddaje się wywiercony otwór operacji rozwiercania. Otwory o dużej głębokości wykonuje się za pomocą specjalnych narzędzi, zwanych wiertłami do głębokich otworów.


Rozwiercanie jest z kolei sposobem obróbki skrawaniem przy użyciu narzędzi wieloostrzowych. Nazywa się je rozwiertakami. Czynność ta polega na powiększeniu średnicy wywierconego wcześniej otworu. Rozwiertak porusza się ruchem posuwisto-obrotowym wzdłuż osi obrotu. Dzięki temu jesteśmy w stanie uzyskać otwór o dużej dokładności i pożądanej chropowatości powierzchni, co przy użyciu tradycyjnego wiertła jest właściwie niemożliwe. Rozwiercać, możemy otwory w kształcie walca oraz delikatnie stożkowe. Rozwiercanie możemy podzielić na zgrubne i rozwiercanie wykańczające, dzięki czemu uzyskujemy ostateczny wymiar otworu. Rozwiertaki zgrubne (zdzieraki) maja przeważnie ostrza śrubowe, natomiast rozwiertaki wykańczające (wykańczaki) mają ostrza proste i drobniejsze.


W trakcie wiercenia otworów przelotowych można uszkodzić wiertłem powierzchnię stołu. Aby temu zapobiec, wierci się w stole otwór lub opiera się przedmiot na podkładce drewnianej, która powinna posiadać dokładne równoległe płaszczyzny oporowe.


---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

materiały budowlane

Nie wszystkie materiały budowlane kosztują jednak więcej. Minimalnie spadły ceny gazobetonów, izolacji termicznych i chemii budowlanej. Prawie o 8 proc. mniej trzeba zapłacić za elementy suchej zabudowy

Czy za materiały budowlane trzeba będzie płacić więcej?


Autorem artykułu jest Ulryk Wilk




Zmiany na rynku budowlanym pokazują, że może być różnie. Bo wprawdzie produkcja rośnie, ale w branży utrzymuje się pesymizm, a ludzie są skłonni wydawać na zakup lokali coraz mniej pieniędzy.

Produkcja budowlana rośnie, rosną także ceny. W porównaniu do września roku 2009 wybudowano o 9 proc. więcej. Materiały budowlane zdrożały we wrześniu – w porównaniu do sierpnia – nawet o kilka procent. Największe przyspieszenie analitycy Home Broker widzą w budownictwie mieszkaniowym. Przedsiębiorstwa zajmujące się wznoszeniem budynków zanotowały przyspieszenie przekraczające 21 proc. Oznacza to, że – jak w przeszłości – mury pną się do góry. O przyspieszeniu tego wzrostu świadczy także sytuacja na rynku robót specjalistycznych. Do tej kategorii zaliczyć można na przykład roboty wykończeniowe, prace instalacyjne czy przygotowanie terenów pod budowę. Firmy, które zajmują się takimi działaniami zwiększyły o ponad 14 proc. swoje obroty. Największe place budowy to obecnie Warszawa, Kraków czy Wrocław, a więc czołowe polskie miasta.

Nieco gorzej wygląda sytuacja tych przedsiębiorstw, które zajmują się budową infrastruktury. W branży, która zajmuje się tym, co fachowcy określają jako inżynierię lądową i wodną wzrost produkcji wyniósł jedynie 5,4 proc.

Wzrost produkcji budowlanej przekłada się na wzrost cen. Z publikowanych co miesiąc przez Grupę PSB danych wynika, że materiały budowlane różnych grup drożeją coraz szybciej, odbijając się od niedawnego dna. Przykład? Ceny izolacji wodochronnych wzrosły o 1,7 proc. w porównaniu z sierpniem 2010, drewna i materiałów pochodnych o 1,5 proc., a silikatów 0 0,6 proc. Znacznie więcej trzeba zapłacić za materiały budowlane należące do kategorii wyrobów stalowych. Tu wzrost cen sięgnął 50 proc. Być może jednak jest to wynik specyficznych, jednostkowych wydarzeń rynkowych.

Nie wszystkie materiały budowlane kosztują jednak więcej. Minimalnie spadły ceny gazobetonów, izolacji termicznych i chemii budowlanej. Prawie o 8 proc. mniej trzeba zapłacić za elementy suchej zabudowy. W 4 grupach ceny nie zmieniły się: materiały ścienne – ceramiczne, pokrycia dachowe, stolarka, narzędzia.

Ceny rosną także w porównaniu z wcześniejszym okresem. Przykład? Drewno i materiały drewnopochodne kosztują o 6,5 proc. więcej niż w styczniu 2010 roku.

Czy za materiały budowlane będziemy płacić coraz więcej? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Z informacji PBS wynika, że wciąż utrzymuje się pesymizm na rynku. Jedynie na rynku mieszkań, których budowę rozpoczęto można zaobserwować wzrost optymizmu.

Pesymistyczne nastroje w branży budowlanej potwierdza także opinia analityków Home Broker. Cytowane przez nich wskaźniki pokazują, że – mimo nieznacznej poprawy – inwestorzy nadal sceptycznie podchodzą do perspektyw branży. I chociaż w skali miesiąca produkcja budowlano-montażowa podniosła się aż o 11 proc., a po uwzględnieniu czynników sezonowych o 2,9 proc., to w rzeczywistości może być inaczej. Dlaczego? Bo dane o produkcji uwzględniają jedynie przedsiębiorstwa zatrudniające więcej niż 9 osób, a wskaźniki koniunktury opracowywane są na bazie odpowiedzi także najmniejszych przedsiębiorstw. W ich przypadku we wrześniu przewaga ocen negatywnych nad pozytywnymi wyniosła aż 7. W przypadku największych przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 250 osób, optymistów było o 15 pkt więcej niż pesymistów.

Tendencją, która może potwierdzać pesymizm branży są preferencje nabywców. Z informacji Home Broker wynika, że budżety, jakie mogą przeznaczyć na zakup lokalu mieszkańcy największych miast (Kraków, Poznań, Warszawa, Wrocław) są coraz niższe. W trzecim kwartale tego roku przeciętna kwota spadła z 364 tys. zł do 338 tys. zł, a więc o ponad 7 proc.

Konsekwencją takiej tendencji jest spadek cen. Warszawa, Wrocław i inne miasta notują obniżki rzędu jednego procenta w porównaniu z poprzednim kwartałem. Od początku roku ceny spadły natomiast o prawie 2 proc.

Czy można spodziewać się wzrostu cen materiałów budowlanych? Z pewnością nie można go wykluczyć. Jednak raczej nie będzie to galopada znana z lat 2006-2008, a raczej powolny wzrost rekompensujący inflację. Innymi słowy, na rynku może pojawić się pewna normalność.


---

czasem piszę...


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 21 października 2010

paliwo do kotła

Dla bezpieczeństwa obsługi kotła, kocioł powinien być wyposażony w funkcję podwójnego "strażaka". Sterownik kotła powinien posiadać funkcję "strażaka" zapewniającą wypchnięcie cofającego się żaru z rury podajnika.

Czy w piecu na ekogroszek można spalać pellet?


Autorem artykułu jest Polmark




Okresowe problemy z dostępem do dobrej jakości ekogroszku, zmienna relacja cen zakupu między ekogroszkiem i pelletem oraz wzrastająca świadomość ekologiczna powoduje, że duża część użytkowników kotłów retortowych na ekogroszek zastanawia się czy w kotle na ekogroszek można spalać pelety?

Najlepiej sięgnąć do instrukcji obsługi kotła i sprawdzić czy kocioł przystosowany jest do spalania pelletu oprócz ekogroszku. Jeżeli palnik retortowy kotła posiada dysze powietrza wtórnego to proces spalania pelletu będzie prawidłowy. Ale to nie wszystko. Dla bezpieczeństwa obsługi kotła, kocioł powinien być wyposażony w funkcję podwójnego "strażaka". Sterownik kotła powinien posiadać funkcję "strażaka" zapewniającą wypchnięcie cofającego się żaru z rury podajnika. Drugim wymogiem bezpieczeństwa jest zamontowanie zaworu bezpieczeństwa na rurze podajnika połączonego ze zbiornikiem z wodą. W przypadku wzrostu temperatury rury podajnika spowodowanej cofaniem się żaru, zawór termostatyczny zapewni jego zalanie.


Jeżeli sterownik kotła nie posiada funkcji zapewniającej wypychania cofającego się żaru z rury podajnika to można zwrócić się do producenta sterownika z zapytaniem, czy posiada nowszą wersję oprogramowania zabezpieczającą kocioł przed cofnięciem się żaru do podajnika. Jeżeli jest już dostępne oprogramowanie z funkcją "strażaka" to można uaktualnić oprogramowanie bez wymiany sterownika kotła. Natomiast brak na wyposażeniu kotła zaworu bezpieczeństwa ze zbiornikiem na wodę to najmniejszy problem, można go dokupić i zainstalować.


Po spełnieniu powyższych warunków kocioł na ekogroszek może służyć do spalania pelletu. Spalanie pelletu zamiast ekogroszku zapewnia czystość w kotłowni. Po spaleniu jednej tony pelletu pozostaje tylko wiaderko popiołu, który możemy wykorzystać w przydomowym ogrodzie, jako ekologiczny nawóz.


---

Polmark


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 15 października 2010

kotły

Obecnie kotły CO są już coraz prostsze w obsłudze – użytkownik musi tylko systematycznie uzupełniać zasobnik paliwa

Aby nie zmarznąć na początku jesieni


Autorem artykułu jest Małgorzata B.




Nikt nie wita jesieni z uśmiechem na twarzy. Nadchodzące chłody potrafią dać w kość. Zanim grzejniki zaczną grzać, warto pomyśleć o alternatywnym sposobie ogrzewania. Kotły CO są nie tylko niezwykle wydajne, ale również niedrogie w eksploatacji, a nowoczesne technologie używane w dzisiejszych piecach są bardzo bezpieczne i proste w obsłudze.

kotły COBywa, że na początku jesieni marzniemy w swoich mieszkaniach bardziej niż w środku zimy. Jeśli wrzesień nie jest szczególnie łaskawy i temperatury spadają nocami do zaledwie kilku stopni, pozostaje nam owinąć się w koc i zaszyć w łóżku z kubkiem ciepłej herbaty pod ręką. W tym czasie naprawdę nie jest trudno o przeziębienie. Kotły pracujące w elektrociepłowni jeszcze nie grzeją, a nasze kaloryfery mają temperaturę zamrażarki, czyli w ogólnie nie pracują. Aby uniezależnić się od tego stanu rzeczy możemy nabyć własne kotły CO. Ze względu na pokaźne gabaryty są to jednak urządzenia możliwe do zainstalowania jedynie na dużych powierzchniach. Typowy kocioł CO jest zazwyczaj wykonany z blachy i nadaje się do spalania praktycznie wszystkich rodzajów biomasy. Obecnie kotły CO są już coraz prostsze w obsłudze – użytkownik musi tylko systematycznie uzupełniać zasobnik paliwa. Z tą prostą czynnością poradzi sobie każdy domownik. Z oczywistych względów bezpieczeństwa ważne jest, by w pobliżu urządzenia nie znajdowały się dzieci, a szczególnie malutkie, które nie wiedzą do czego one służą. Wysoka temperatura oraz bliskość żywego płomienia mogą stanowić zagrożenie dla najmłodszych. To jedyne przeciwwskazanie dla montażu kotłów co w gospodarstwie domowym. Cała reszta zapewni nam ciepło i właściwe warunki do funkcjonowania zimą. Minęły czasy, kiedy kotły i piece CO wymagały uważnej obsługi, przez co stanowiły pewne niebezpieczeństwo. W dzisiejszych czasach praktycznie każdy może jes stosować bez obaw. Nowoczesne kotły są bardzo bezpieczne i niezwykle wydajne. A jeśli właściwie dobierzemy kocioł możemy liczyć na znacznie niższe koszty ogrzewania.


---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

warto zajrzeć